konie,
Home Jeździectwo Wyniki Wielka Zielątkowska: Myszki Mickey zgarnęły połowę nagród!
25 | 11 | 2024
REKLAMA
Menu:
REKLAMA
Działy
REKLAMA1
REKLAMA
Polecamy:
REKLAMA

Wielka Zielątkowska: Myszki Mickey zgarnęły połowę nagród! Drukuj Email
Jeździectwo - Wyniki

Ruszyła galopem, czerwono-biało-czarne barwy widoczne były z bardzo daleka. Najpierw pokonała slalom między beczkami, przy drągach lekko zwolniła do kłusa, żeby potem przyspieszyć przy kolejnych 2 przeszkodach, bramce ze zwisającymi taśmami oraz drugiej, gdzie po obu stronach, sterczały otuliny. Następnie zatrzymanie na plandece. 10 sekund wlokło się w nieskończoność. Szybko przyspieszyły do galopu... skok przez rów, przeszkodę i znowu konieczność, żeby zwolnić przed podestem, gdzie należało czekać następne cenne sekundy. Później ile sił do mety, przez dwie przeszkody, w tym duże, zwalone drzewo … i 2’14 min. Bardzo dobry czas.

Ranek 15 października był w Zielątkowie bardzo spokojny, ale w powietrzu czuć było adrenalinę przed zbliżającymi się zawodami Wielka Zielątkowska. Mimo, że słonecznie, to jesienny chłód przypominał o tym, że już październik i zbliża się sezon polowań. Tego dnia miało odbyć się polowanie na nagrody i to nie byle jakie. Wśród nich pojawiły się bony do realizacji w Decathlonie, w sklepie jeździeckim Bruge ze Swadzimia, jak również nagrody rzeczowe, liny i suplementy diety dla koni od firmy Podkowa - Liny, ochraniacze, rękawiczki, bony do realizacji w Salonie Urody Cornel, W Myjni M.T. Hecht oraz bony do Jubilera Orient.
W Stajni Patataj powoli zaczęli pojawiać się zawodnicy wraz z końmi z pobliskich ośrodków i pensjonatów. Część z nich przyszła z Moraska. 2 konie z Rogalinka i jeden spod Stęszewa przyjechały trailerem.
Od południa każdy starannie przygotowywał nie tylko konia, ale również swój strój, ponieważ był to także element konkurencji.
Pół godziny przed godziną zero zawodnicy wyjechali na plac przed torem i było aż kolorowo od przebierańców. Pojawiła się Pszczółka Maja, dwie Myszki Mickey, Batman, który usilnie próbował wytłumaczyć, że jest Harleyowcem oraz Lucky Luke. Wszyscy w skupieniu rozgrzewali swoje konie. Po losowaniu numerów startowych każdy kolejno podjeżdżał do startu i ruszał na znak Sędziego Głównego.
Walka była bardzo zacięta. Jedni stawiali na szybkość, drudzy na dokładność, ale zwycięzca pobił wszystkich znakomitym czasem.
Grzegorz Szostak - miał 1,51 min. Nikomu innemu nie udało się zejść poniżej 2 minut.
Zawody były bardzo emocjonujące i pełne niespodzianek. 2 zawodników wystartowało bez ogłowia i prowadziło konie na samym sznurku na szyi (cordeo), 2 startowało na kantarach sznurkowych, reszta w klasycznym rzędzie - ogłowiach wędzidłowych.
Po zawodach odbył się pokaz reiningu z Dębogóra Ranch. Pan Mirosław Banaszak zaprezentował zasady treningu koni westernowych oraz opowiedział o technikach zapanowania nad końskim umysłem.
Później to, na co wszyscy zawodnicy czekali z niecierpliwością - rozdanie nagród. Sędziowe długo trzymali wszystkich w niepewności, ale w końcu ogłosili wyniki:
I miejsce zajął Grzegorz Szostak na koniu Wibracja
II miejsce zajęła Magdalena Zielińska na koniu Inez
III miejsce egzekwo zajęły Karolina Jaskulska na koniu Delicja oraz Agnieszka Gorzaniak na koniu Inez.
Konkurencję na naciekawszy strój, wybrany drogą głosowania przez publiczność zajęła Iza Mozoła, przebrana za Pszczółkę Maję.
Gdy emocje opadły wszyscy goście zostali uraczeni wspaniałą ucztą: grochówką, kiełbaskami, zimnym bufetem z Restauracji Skarpa, a o godzinie 20:00 na salę wjechały 2 przepyszne szynki.
Goście bawili się przy dźwiękach orkiestry do 1:00 nad ranem, przerywając zabawę na liczne konkursy z nagrodami.

Marta Gierlińska















































 


Polityka cookies
0.229