ZR-B Jabłonna, 4.09.2011 |
Jeździectwo - Wyniki |
A miało być niebezpiecznie. Był jeden taki konkurs LL. POLICJA, KONTRA RESZTA ŚWIATA. I miało być trudniej. I były głosy, że konie się będą bały. Nic z tego w rzeczywistości się nie wydarzyło. Choć chciałem, tak jak w Serocku na ZR przygotować specjalne skróty dla „niebojaźliwych”, koni i jeźdźców. I wiecie co powiedzieli policjanci? NIE! DAMY RADĘ. Pojedziemy tak jak wszyscy. Z równymi szansami, bez utrudnień. Jak walczyć, to walczyć. Spisali się lepiej, niż się spodziewałem. Czy ktoś z Was skakał kiedyś na ”ślązaku”? Piękne, kare, potężne… Czworo ich było. Jeden mężczyzna i trzy kobiety. I myliłby się ten, kto pomyślał, że On rządzi. Koniowozem kierowała płeć piękna. Pojechali z nerwem. Nie wygrali. Ale wygrali. Naszą życzliwość. I sympatię. A potem już tylko było lepiej. Choć to może złe określenie. Było po prostu niesamowicie. Zrobili pokaz. Skoki przez ogień, jak kawalerzyści wymachiwanie, no tu nie szabelką, ale pałką, skoki we troje przez jedną przeszkodę. Przyjęli również ciosy. Kto chciał, mógł rzucić w nich pustą butelką plastikową. Paru się znalazło. Oni stali opancerzeni, w ochraniaczach i maskach. Spokój i opanowanie, Od razu wyobraziłem sobie taka sytuację po meczu i tłum kiboli naprzeciwko z kamieniami. Nie chciałbym się znaleźć w takiej sytuacji. Nawet tak ubrany i na takim wielkim koniu. Mam różne odczucia z przeszłości związane z policją (milicją). Ale one taka obecnością na zawodach się zmieniają. Na lepsze. W przyszłym roku EURO 2012. Być może, że nie będą mogli być i walczyć z nami na parkurach. Ale zawsze będzie dla nich miejsce. U mnie na pewno. Marek Guz |