Zwycięstwem Aleksandry Kozaneckiej zakończył się konkurs Grand Prix HPP w Michałowicach. Do rozgrywki głównego konkursu weszły 4 z 24 startujących par. Wielu kibiców stawiało na Jarosława Skrzyczyńskiego, który świetną dyspozycję zaprezentował już w południe, w finale średniej rundy, gdzie zajął na trzech różnych koniach trzy pierwsze miejsca. Zawodnik Agro-Handel Śrem pojechał na Aresie bezbłędnie i szybko. Jednak startująca tuż po nim Aleksandra Kozanecka na klaczy Suedwinds Amanda świetnie wykorzystała możliwości swojej dużej klaczy i była o 0,05 sekundy szybsza. Ostatecznie Skrzyczyński po dwóch zrzutkach na Silver Shine zajął drugie i czwarte miejsce.

- Wiem, że rozgrywkę mogłam pojechać jeszcze szybciej, zwłaszcza do ostatniej przeszkody. Kiedy Jarosław Skrzyczyński jechał na swoim drugim koniu, strasznie się denerwowałam i nawet nie patrzyłam na parkur. Dziś szczęście było po mojej stronie - powiedziała Aleksandra Kozanecka. Trzecie miejsce, podobnie jak w Besiekierzu zajął prezentujący co raz wyższą formę Michał Lemański na Billy Boy W Z.