Zdarzenie w Mysłowicach |
Dnia 30.05.2010 o godzinie 10:20 w Mysłowicach na terenie ośrodka Jeździeckiego doszło do brutalnego traktowania wobec konia w efekcie czego stracił język. Koń, który odmówił wejścia do bukmanki był bity, szarpany i kopany, a ostatecznie założono mu sznurek na język i wciągano brutalnymi metodami przez Pawła M.. Jolanta Z. K. lekceważąc słowa świadków, którzy próbowali zapobiec owemu zdarzeniu podtrzymywała swoją decyzję i kazała wciągać konia do przyczepy. Paweł M. był głównym sprawcą, gdyż to właśnie on wyrwał koniowi język. Właściciel zwierzęcia Sławomir L. powołał się na osobę doświadczoną Jolantę Z.K. w związku z czym nie zaprotestował sytuacji, która miała miejsce tego dnia. Koń odmawiając posłuszeństwa, zaczął uciekać ze strachu jednak uniemożliwił mu to Paweł M. Złapał go za język przewiązał sznurkiem i ciągnął z całej siły. Początkowo język był zakrwawiony, a po paru sekundach leżał już na ziemi. Koń po wyrwaniu języka wskoczył do przyczepy w natychmiastowym tempie. Nie udzielono mu pomocy i nie wezwano weterynarza. P Jolanta Z.K. po konsultacji z weterynarzem zdecydowała, że koń sam dojdzie do zdrowia po paru dniach. Gdyby nie interwencja weterynarza wezwanego przez jednego z świadków Jędrzeja P. oraz właściciela konia Sławomira L., koń mógłby skończyć tragicznie. Koń był odwodniony, słaby i głodny. Sposób wciągania konia do przyczepy za język był też stosowany na innych koniach tego ośrodka, a także stajni znajdującej się w Sławkowie, której właścicielem jest Jolanta Z. K. i Karol M..
|
Komentarze (150)
Najlepiej obu oprawcom też wyrwać język. Niestety w Polsce prawo nie broni skutecznie koni a zboczeni ludzie chodzą bezkarnie.
Miejmy nadzieję, że nareszcie winni nie unikną kary
tylko płakać się chce, ludzie błagam zareagujcie!!
Najlepiej jednak byłoby mieć zeznania lekarza wet., materiał zdjęciowy lub wideo.
to ta "stajnia sportowa"
pozdrowienia dla ludzi, którzy trzymają tam konie.
ciekawe skąd taka szkoła u pani weterynarz?
nigdy nie chciałabym jeździć w takim miejscu. Porażka. Biedne konie.
Purus- życzę upadku stajni.
http://www.toz.pl/
Tu są nazwiska i zdjęcia ludzi z tej stajni Purus........
Strasznie szkoda mi jest konia, ale i także jego właściciela, ponieważ z pewnością ufał osobom, które doprowadziły do tej tragedii.
Kurs przodownicki
niedziela, 23 maja 2010 06:15
Kurs na PRZODOWNIKA TURYSTYKI JEŹDZIECKIEJ PTTK I STOPNIA
Termin kursu: wstępnie byłby od 17 czerwca 2010. Rozpoczęcie godzina 16.00
Zakończenie kursu egzaminem 25 czerwca 2010 od godzin porannych.
Prowadzącym Kurs będzie INSTRUKTOR WYKŁADOWCA TURYSTYKI JEŹDZIECKIEJ PTTK - Jan Wilanowski.
Miejsce: Ośrodek Afiliowany Górskiej Turystyki Jeździeckiej PTTK - Stajnia Rajdowo - Hodowlana „KANTER”, 41-260 Sławków, ul. Walcownia 11A.
Właściciel Stajni Karol Molęda. Kontakt: Jolanta Ziaja - Kardyka tel. 604-453-830.
Kurs obejmuje 100 godzin zajęć wykłady, ćwiczenia i zajęcia praktyczne na ujeżdżalni.
Więcej…
Prowadzi hodowlę psów, w równie profesjonalny sposób jak ładuje konie do przyczepy.
Psy są brudne, zaniedbane, za to mioty jak to mówią "co rok prorok".
Powinna ta pani dostać zakaz posiadania zwierząt
Media to czwarta władza, najskuteczniejsza w walce z takim oszołomstwem.
"NIC SIĘ NIE STAŁO, NIE MARTWMY SIĘ, KOŃ PRZYNAJMNIEJ NIE BĘDZIE NAM MLASKAŁ W STAJNI"
Każdy sam może sobie wyciągnąć wnioski na temat tej osoby
czy dalej będą tak traktowane . ?
czy ktoś może zrozumie , co się stało .. ?
ja tak jak luiza , proszę ludzie zareagujcie . !!
czy dalej będą tak traktowane . ?
czy ktoś może zrozumie , co się stało .. ?
ja tak jak luiza , proszę ludzie zareagujcie . !!
PZJ też już działa, ale dla zainteresowanych powiem, że p. Jolanty nie ma na wykazie sędziów PZJ ani też szkoleniowców. Być może jest więc instruktorem rekreacji, a uprawnienia sędziowskie kiedyś tam robiła, ale nie odnawia ich. Pisanie więc o sobie sędzia PZJ jest nadużyciem w jej przypadku. Ponieważ PZJ nie nadał jej uprawnień instruktorskich też trochę trudno by je cofał, a należałoby.
Po moich krzykach i awanturach zostałam tylko wyzwana od 'egoistek' przez Panią J.
To ona sprawowała tam władzę i za nic miała nasze protesty, krzyki i płacz...
aż brak mi słów żeby cokolwiek więcej pisać... Cały czas mam przed oczami tę scenę, oraz widok Sali która teraz nie potrafi zjeść nawet banana, którego tak bardzo uwielbia...
Pocieszający jest jedynie fakt, że kobyłka jest teraz w dobrych rękach i nigdy już nie trafi do tej stajni...
Mam nadzieje,ze klacz dojdzie do zdrowia i zycze powodzenia...
Kasia
http://www.siberian-husky.pl/i.php?h=b3
"Oj!!! Już sie zastanawiałam nad pieskiem od Pani Joli, ale teraz z pewnością kupię go gdzie indziej !!! "
"Tam się poprostu dzieją "cuda" "
profesjonalna hodowla???????!!!!!!!!
Mam nadzieję, że nie tym razem.
Widziałam jak kazała kulawym koniom chodzić pod siodłem. Koniom z obolałymi grzbietami. Jak koniom brakowało siana i owsa. Kiedy koń chorował często był zaniedbany.
A co do hodowli husky: krzywice, niedożywienia, brak jedzenia, brud, bicie psów, chirurgiczna kosmetyka, przypadkowe pokrycia, nagminne zgony szczeniaków. To standard.
Brak słów...
Mój adres: mikolaj.rey(at)mzj.krakow.pl względnie telefon służbowy MZJ - nr 513-142986.
Mam nadzieję, ze ktoś będzie pilotował sprawę do końca.
Niedawno była inna sprawa znęcania się nad końmi...
http://www.alert24.pl/alert24/1,84880,6952514,Makabra_koni_w_Pradzewie.html
Końca jej nie widać..
Jak dojdzie do rozprawy, w co głeboko wierzę, to mam nadzieję, że kara będzie surowa.A jak rozprawa miałaby się odbyć to dobrze by było wiedzieć gdzie, i może jakaś manifestacja? Niech sąd widzi, czego od niego oczekujemy,niech wie, że krzywda biednych bo jakże bezbronnych zwierząt nie jest nam LUDZIOM obca.
Zwyrodnialcy, którzy nie zasługują na miano bycia człowiekiem:(:(:(
Najważniejsze, aby znaleźć z nim wspólny język.... Język można znaleźć na ziemi obok przyczepy.
obejrzyjcie filmik.... Jak pani Jola pięknie mówi o swojej miłości do koni... KŁAMCZUCHA!
Brak mi słów na to co się stało!!! Wszyscy muszą ponieść karę!!! p Jola, p.Karol i PAWEŁ, o którym tu się mało mówi, a też jest winien, wykonawca rozkazów....psychiczny, wredny sadysta, to też wiadomo tym co go znają nie od dziś!!!
Mam nadzieję ,że każda osoba uważająca się za miłośnika zwierząt nigdy więcej nie odezwie się od tych ludzi!!!
Trzeba ich napiętnować w środowisku jeździeckim, żeby nigdy i nigdzie, nikt z "koniarzy" nie chciał z nimi mieć do czynienia!!!
To będzie dla nich największa kara....
współczuję Sali i dziewczynom które na to patrzyły i nie mogły nic zrobić...
"Witamy wszystkich odwiedzających tą stronę! Przykro nam jest, że w większości Wasze wpisy są anonimowe i opierają się na wypowiedziach osób mających małe doświadczenie z końmi.Czyżbyście wstydzili się swoich nazwisk i imion. Uważamy, że jest to najzwyczajniej mówiąc tchórzostwo! Wszyscy dobrze wiemy,że jako administratorzy tej strony moglibyśmy bez żadnych skrupułów skasować te wszystkie oczernijące nas wpisy, jednak nie robimy tego ponieważ nie mamy nic do ukrycia.Wiemy że w wiekszości są one robione za namową osób bojących się konsekwencji swoich czynów i naszych pseudo przyjciół,których boli iż ostatnimi czasy nasza stajnia zaczęła prężnie się rozwijać.Postanowiliśmy zareagować na ten stek kłamstw jakie kierują też pod naszym adresem internauci wogóle Nas nie znający! Wszystko zaczęło się........."
więcej tutaj: http://purus.pl/index.php?p=b43
odpowiedz Joli i Karola warto przeczytac!!!!!
najbardziej mi sie podoba "fachowa" ocena "najpierw powinna wejsc klacz do przyczepy a nie ogier" no to świadczy o wieloletnim doswiadczeniu we wprowadzaniu koni.... Ehhhhhh w głowie mi sie to miesci ....
ale wiem że takie problemy od reki załatwia Powiatowy Weterynarz (p. Sarna jest jednym z nich) który przyjezdza na inspekcję PSÓW I KONI a moze je odebrac w trybie natychmiastowym
żal po prostu tych zwierząt.....przecież skoro tam jest tak dobrze niech ktoś przyjedzie i poogladą dokładnie te psy i konie i warunki w których żyją TO NIKOMU I NIECZU NIE ZASZKODZI .
Jola kłamczucha się tłumaczy......
Przeczytajcie koniecznie!!!!
Tylko winni się tłumaczą!!!
A p.Karol od Amatorskich Zawodów "Wielka Panewnicka" w 2007 roku, nie bez powodu ma pseudonim "Mr. Bat"!!! Lał i kopał biednego starego konia, który nie chciał skakać, na oczach wielu osób!!!! To też niby wymysł???
Ja do tego dodam tylko jedno... Owszem klienci są, ale ciągle nowi, bo nikt nie jest tam w stanie długo wytrzymać ani klienci, ani "pensjonariusze"( osoby trzymające konie w pensjonacie) ani personel zatrudniony przez panią Jolę...(oprócz zapijaczonego p.Pawła, który nie ma innego wyjścia i innego "domu")
A dziewczyny chyba były tak długo, bo przywiązały się do koni i chciały być przy nich...
od razu widać ,że to nie jest dobry człowiek...
Koń był kupiony razem z drugim siwkiem do zaprzęgu, miał problemy z nogami i często zapadał na kulawiznę. To jednak nie wyłączało go z pracy w zaprzęgu...kulejący i cierpiący musiał "pracować" i ciągnąć powóz lub chodzić w rekreacji pod klientami.
Pani Jola miała na to sposób, przecież jest "weterynarzem", podawała mu środki przeciwbólowe tzw. blokady, żeby nie tracić kasy za wesela i Modus "dawał radę"...Kłusowanie i galopowanie po asfalcie przez cały dzień dla chorego konia ciągnącego radosną młodą parę, to ogromne cierpienie.
Nasze protesty nie zdawały się na wiele... tak miało być i koniec... To doprowadziło do tego ,że koń był nieuleczalnie chory i trzeba go było uśpić, na to też są świadkowie!!!
No świadkowie wszyscy...DO DZIEŁA!!!
Jestem z Wami
Redakcja www.hipologia.pl
wreszcie INSTRUKTOR jakim na papierku jest pani Jola wziął się za swój obowiązek jakim jest prowadzenie jazd!!! przynajmniej teraz jazdy prowadzone są legalnie, przez osobę po kursie instruktorskim!!!
wydaję mi się też że sprawa aż tak szybko nie ucichnie! oby!
tam zwierzęta są maltretowane i gnębione na co dzień- w okolicy jest aż nadto stadnin gdzie konie są dobrze traktowane i kochane
np TABUN w Sławkowie
Bardzo chciałabym P.Sławku, żeby się Pan wypowiedział, ponieważ nie daje mi to spokoju
Jak mogę wstawić komentarz na stronie klubu??/Bo mnie nosi, a nie umie,ppp
Co do tej pory zostało zrobione????
Kto jest w końcu zawiadomiony i czego się można spodziewać?
Z góry dziękuję
Mam nadzieję ,że to nie koniec tej sprawy...
ale na chwile bym sie wpisała..
Pani oprawco, nic Pani nie da, wywalanie wpisów, śmiem twierdzić, że cały naród , który kocha zwierzaki Pani nienawidzi...
A co myslicie o petycji?
Rządowej, określonej zmianą prawa, i w nawiasie wspaniała Pani barbie brzydka zresztą w tle??
Ja przepraszam, jako wolontariusz nie powinnam, ale jestem tak wstrząśnięta, że nie mogę sobie darowac tej uwagi nawet na temat urody...wiem, nie powinnam, nigdy sie tym nie kieruję przy adopcjach, ale wiecie...sa ludzie nie ciekawi może tak napisze, ale ich każdy uwielbia pomimo braków w urodzie, teraz pisze jako człowiek, są ładni, ale mają wrogów bo sa intelektualnie mało rozwinięci a ta Pani...ani ładna ani mądra...
Jak będa chętni podam dane odnośbie omówienie, i postaram się jakiegoś reportera sciągnąć...ktoś pomoże??????/////
A Sali język przyrośnie???
Ten koń dalej cierpi!!!
A wpisy znowu się pojawią!!!
Już chyba cała Polska wie co się stało w Mysłowicach... I TEGO NIE ZMIENI JUŻ NIC!!!
zero wpisów z czerwca
to samo stało sie z księgą gości na stronie stajni purus,
zero wpisów z czerwca
głowy w piask !!!!!
Dziwne wydaje mi się w "oświadczeniu"Joli i Karola to, że krytykują podejście Sławka do koni i jego umiejętności jeździeckie równocześnie nazywając go wytrawnym i doświadczonym jeźdźcem (bez żadnego cudzysłowu). Czy w ten sam sposób mamy interpretować resztę wpisu (że coś jest równocześnie i czarne i białe)? Zatem jaka jest prawda? Szczerze wątpię, czy ta opisywana...
Mam nadzieję, że sprawa znajdzie finał w sądzie.
Imię: Ania. | Data: 2010-06-09 19:40:21 | IP: 213.238.89.242
Nie chodzicie tam i nie róbcie krzywdy koniom.Jeżdżą biedne z kłębami. A teraz to z Sali. ;(. Nie spodziewałąm się tego po Tb. Jolu
Imię: powiadomiona1 | Data: 2010-06-09 13:20:10 | IP: 94.197.164.147
widzę, że najpierw pisze pani komentarze na temat problemów z alkoholem i zdrowiem u pana Sławka a potem je kasuje, czyżby opisane wcześniej fakty były kłamstwem? pisała pani także że chce odebrać panu Sławkowi konia poprzez pomoc organizacji zajmującej się ochroną zwierząt, tak? jak osoba która nie umie nawet zająć się własną hodowlą psów i traktować ich w należyty sposób może zarzucać komukolwiek podobne czyny???!!! komentarze na stronie pani hodowli mówią wiele, mogę nawet zacytować kilka z nich:
"Apropo psów - to istnieje duża szansa, że dokumenty nie należą do faktycznie sprzedawanego pieska. Tam się poprostu dzieją CUDA"
" Pani Jolanta znęca się nad zwierzętami ! Zapytajcie ile szczeniaków zdechło i dlaczego ?"
myślę że nie muszę więcej dodawać, pozdrawiam serdecznie
Imię: WALKIRIA | Data: 2010-06-09 08:45:28 | IP: 79.190.204.202
UWAGA!!! APEL DO WSZYSTKICH!!!!
ZBOJKOTUJMY W TYM ROKU „PUSTYNNE MIRAŻE” ORGANIZOWANE PRZEZ JOLKĘ I KAROLA ( I TAK PO RAZ KOLEJNY JOLKA BY WYGRAŁA ;( DODAJĄC DO SWOJEJ KOLEKCJI KOLEJNĄ NAGRODĘ UFUNDOWANĄ PRZEZ NIĄ I JEJ KONKUBENTA, HA HA ;) ) NIE MUSZĘ CHYBA MÓWIĆ JAK BARDZO NIEETYCZNYM JEST JEJ UDZIAŁ W TYM RAJDZIE NA ORIENTACJĘ, GDZIE ORGANIZATOR ZNA SZCZEGÓŁY TRASY I SAM BIERZE UDZIAŁ W ZAWODACH!!!! TO ŻAŁOSNE!!! NA TYDZIEN PRZED MIRAŻAMI CAŁA PUSTYNIA JEST POKRYTA ODCHODAMI I ŚLADAMI KONI KAROLA I JOLKI – PRZECIEZ TRZEBA DOBRZE POZNAC TRASE PRZEJAZDU I WSZYSTKIE BRAMKI ;(
O JAKICH ONI PISZĄ KONTROLAH STANU ZDROWIA KONI, WIELE Z TYCH ZWIERZAT JEST JUŻ ODWODNIONYCH NA STARCIE, MAJA POUKRYWANE ODBITE KŁĘBY CZY INNE ZRANIENIA!!! PROSZĘ WAS O ROZSĄDEK I UNIEMOŻLIWIENIE IM ZAROBIENIA KOLEJNEJ KASY I ZADANIE KOLEJNYCH CIERPIEN TYM WSPANIALYM KONIOM!!!!
Imię: Magda | Data: 2010-06-08 22:30:15 | IP: 77.254.5.93
Żal mi tego co się stało, bo pani Jola i pan Karol jeszcze do niedawna bardzo się lubieli z panem Sławkiem... a teraz takie rzeczy się dzieją.. Nie będę nic więcej pisała na ten temat , bo nie było mnie przy tym i nie mam co pisać, a kłamać nie będę. Panie Sławku, niech pan teraz bardzo dobrze zaopiekuje się Sali i zapewni jej bezpieczeństwo. Pozdrawiam. ;)
Imię: Sławek | Data: 2010-06-08 19:43:47 | IP: 87.205.130.236
P.S.
chyba, że już sami zaczynacie wierzyć w kłamstwa których jesteście autorami.
Taki stan, to paranoja a wtedy niezbędne jest leczenie psychiatryczne.
Imię: Sławek | Data: 2010-06-08 19:38:24 | IP: 87.205.130.236
Karol i Jola w swoim kłamliwym wpisie żałowali że nie nagrywali rozmów !!! Otuż po tym incydencie ja je nagrywałem o czy w rozmowie ich uprzedzałem !!!
oto część jednej z rozmów:
"robi P{an niepotrzebne problemy
temu koniowi gówno się stało !!!
Jurandowi ze Spychowa wyłupali oczy odcięli cały język i jedną rękę !!!
i co !!!??? myślisz że ktoś mu podał zastrzyk przeciwbólowy albo antybiotyk ??? Nie masz pojęcia co potrafią wytzymać ludzie a tymbardziej konie !!!
Panie Karolu ! Dysponuję dowodami w postaci oryginału proponowanej mi umowy kupna konia +dodatkowe rzeczy. Pan ma tylko kolorową kserokopię.
Pewnie sprawa znajdzie swój finał w sądzie, natomiast apeluję jeśli macie resztki godności to piszcie na forum prawdę, bo wasz wpis to stek bzdur.
Imię: bzdura | Data: 2010-06-08 19:15:29 | IP: 83.15.102.18
hmm
nie znam pana sławka osobiście, ale z tego co pamiętam to saut miał zerwane ścięgno przed zakupieniem go przez łukasza i na pewno nie okulała na jakimś rajdzie tylko dużo dużo wcześniej. już to że dajecie jeździć ludziom nie posiadającym prawie żadnych umiejętności jeżdzieckich bardzo źle o was świadczy. dlaczego pan sławek nie został nauczony poprawnie jeździć zanim zaczęliście go brać na rajdy? pewnie się pan instruktor nie chwalił, że kiedy wyjeżdżał na parodniowe zawody to zapominało mu się kupić koniom owsa lub innej paszy, albo jak karmił konie zepsutą marchwią i spleśniełym chebem, lub kiedy to przez miesiąc konie nie miały słomy i nie było czym zasłać im boksy. każdego dnia po pracy doglądacie koni-bardzo ciekawe, a matka karola koni się boi więc jak może je doglądać? najbardziej rozśmieszyło mnie to że konie korzystaja całodobowo z pastwisk, jakich pastwisk? z tego placu naprzeciwko domu karola? ciekawe muszą być te zaprzyjaźnione domu skoro szuka się ich na zasadzie , nie chciałbyś psa?
żenada
Imię: Sławek | Data: 2010-06-08 16:00:36 | IP: 87.205.130.236
Wpis Pani Joli i Karola w 90% to kłamstwo. Rozpowszechnianie pupliczne nieprawdziwych informacji zwłaszcza w celu naruszenia dobrego wizerunku danej osoby jest czynem karalnym !!! Pan Karol jako policjant powinien zdawać sobie z tego sprawę.
Ludzie którzy mnie znają zarówno z rajdów jak ze stajni wiedzą jak było naprawdę. A pan Karol niech lepiej wytłumaczy dlaczego Sali i jego Odyn byli kupowani razem z końmi do POLICJI !!! Czyżby Odyn wyszedł taniej ??? A może Urząd Skarbowy chciałby otrzymać prawdziwe rozliczenie za prowadzoną działalność !!!!
A może ktoś chciałby poznać lepsze rewelacje ?
Zamiast kłamliwych opowiastek na mój temat !!!
Zapytajcie Pana Karola i Panią Jolę !!!
Imię: WALKIRIA | Data: 2010-06-08 12:17:16 | IP: 79.190.204.202
WITAM WSZYSTKICH! TEKST JOLKI I KAROLA JEST NAPRAWDĘ ROZBRAJAJĄCY!! HA HA ALE KŁAMCZUCHY Z NICH! WIDAĆ JAK JEDEN DRUGIEGO WYBIELA, A PRAWDA JEST TAKA, ŻE KAROL TO "KAT" WŚRÓD ZNANYCH MI "KONIARZY", TYLE CIERPIENIA CO TE JEGO KONIE DOZNAŁY W ŻYCIU TO TYLKO ONE WIEDZĄ, ŻAL MI ICH! METODA KAROLA TO NAJPIERW WPIE..... A POTEM INNE METODY PRZEKONYWANIA KONIA DO WSPÓŁPRACY, NIE ZNAM RAJDU Z KTÓREGO JEGO KONIE NIE WRÓCIŁYBY BEZ USZCZERBKU NA ZDROWIU! ALKOHOL ZAWSZE TOWARZYSZY RAJDOM KAROLA I JOLKI! NIE WIERZCIE ICH WYJAŚNIENIOM BO TO KŁAMSTWA. TEN KTO ZNA KAROLA TO WIE, ZE JEST ON NIEPRZEWIDYWALNY (ZWLASZCZA PO WYPICIU)NIE TYLKO AGRESYWNY DO ZWIERZAT ALE TEZ NIE ZALUJE REKI W STOSUNKU DO LUDZI ( SLYSZALAM O JEGO HISTORIACH JAKO "DAMSKIEGO BOKSERA") A LUDZIE DUZO GADAJA W SŁAWKOWIE ;)
drogi/a zz, 'pracowałam' tam ok 6 lat i nigdy nie miały miejsca takie praktyki przy wprowadzaniu koni do bukmanki. za to konie pani jolanty jakoś dziwnie same wskakiwały do niej o_0 teraz już wiadomo dlaczego. nie chodzę już tam, od czasu kiedy karol sprowadził sobie właśnie nową koleżankę i była nią jola(która od razu wydała mi sie osobą której zależy tylko i wyłącznie na kasie-w tym czasie chciała sprzedać swoją 8 letnią sukę hasky bo już nie nadawała się do dalszej hodowli-to mówi samo za siebie.jak sie już koń/pies nie nadaje do hodowli/rekreacji trzeba się go pozbyć:/), mam aktualne informacje o koniach i stajni także wiem co pisze. nie napisałam przecież że karol NIE nauczył takiego okrucieństwa jolki bo po prostu tego nie wiem. nie zdziwie się jeśli tak rzeczywiście było. bo wiem do czego ten człowiek jest zdolny. prosze nie atakuj mnie bo naprawde nie masz za co. to co się teraz dzieje również i mnie neży na sercu. tak jak napisałam wcześniej, karol z jolką w sławkowie bywają żadko i koniami opiekuje sie młodzież i harcerze. natomiast oni przyjeżdżają tylko i wyłącznie zbijać kase na jazdach i rajdach w łikendy-po tych rajdach konie wracają odbite na kłębach, odparzone, czy kulejące. a uczestnicy rajdów, słabi jeźdzcy myslą że para karol jola są zawsze dla koni tacy kochani:/ a do kieszeni wpada tysiak. smutne że w XXI wieku mają miejsce takie rzeczy:/
Imię: zz | Data: 2010-06-07 19:16:22 | IP: 213.238.83.10
Czynu ,którego dopuściła się J.Z nie da się wytłumaczyć .Prawdziwy "miłośnik" koni Droga mm ! Albo nie uczestniczysz w codziennym życiu stajni Kanter albo po prostu masz wielkie szczęście i zapewne zawsze kiedy do niej wchodziłaś K.M całował konia w chrapki a J.Z ścieliła koniom w boksach (może dlatego mają tak wysoko) . Otóż w stajni Purus nikt nie znał tej "świetnej" metody wciągania konia za język dopóki nie przybliżył jej K.M ,który bardzo się ze stajnią zaprzyjaźnił. Rzeczywiście zdarzyło sie ,że w stajni krzyknęło się na konia ,a przy wprowadzaniu do bukmany dostał pare razy batem ,ale metoda jaką stosuje K.M nigdy wcześniej nie była stosowana .. Pozdrawiam
Imię: Agata | Data: 2010-06-07 17:34:53 | IP: 89.76.156.130
Panie Piotrze, słyszał Pan o tym, że palcat to jest pomoc aktywizująca a nie narzędzie tortur? Że bata używa się tylko do "obudzenia" konia i robi się to nie używając 100% siły a jedynie delikatnie przypominając mu, że ma iść do przodu, angażować zad etc.???
Ciekawa jestem kto Pana uczył jeździć, skoro ma Pan takie poglądy i chociaż sam Pan był świadkiem "prania" jakie dostał koń, usilnie Pan broni tych ludzi. Zapraszam do każdej innej stajni, w której wytłumaczą Panu jak normalnie wygląda współpraca konia z jezdzcem - bo zapewniam Pana, że do takich scen nie dochodzi. Wyrazy współczucia...
Mam nadzieję, że ludzie odpowiedzialni za to okrucieństwo odpowiedzą za nie!
Imię: Juarez | Data: 2010-06-07 16:27:55 | IP: 85.14.106.134
Widać, że przez te 14 lat jeździł Pan w stajniach takich jak Kanter... Uważa Pan, że palcat jest to rzecz służąca nam wszystkim do okrutnego bicia koni?!
Chyba nigdy nie miał Pan okazji brać udziału np w treningu sportowym, gdzie dokladnie wytłumaczyliby Panu role palcata w jeździe konnej.
Nie potrafie zrozumieć jak po takiej sytuacji może Pan jeszcze bronić tych ludzi. Widać należy Pan do tej samej 'grupy miłośników zwierząt' co Pani J i Pan K...
Imię: WALKIRIA | Data: 2010-06-07 15:35:02 | IP: 79.190.204.202
POTWIERDZAM, ZE KAROL BIJE KONIE DO TEGO STOPNIA, ZE MAJA ONE PRZEZ KILKA DNI SLADY NA ZADACH!!!!!!!!!!!!!!!!!!! BYLAM SWIADKIEM JAK KATOWAL EPONE BO NIE CHCIALA PRZEJSC PRZEZ MOSTEK, SWIST BATA BYLO SLYCHAC NA KONCU ZASTEPU, TO BYLO POTWORNE DOSWIADCZENIE DLA MNIE I NIKOMU NIE ZYCZE ZEBY TO KIEDYKLOLWIEK ZOBACZYL, WIDZIALAM PRZERAZENIE W OCZACH EPONY I TEN WIDOK IDACEGO TRZESACEGO SIE KONIA NA TYM MOSTKU, SZKOK!!!!!
Imię: OLA | Data: 2010-06-07 15:26:11 | IP: 87.205.130.236
Panie Piotrze Sobota !
To nie koń w kąpieli stwarza zagrożenie tylko tacy ludzie jak Pan oraz ten człowiek który tak katował tego konia !!! Palcaty owszem są w sprzedaży a wg Pana na rajd trzeba pewnie zabrać kilka albo kilkanaście, bo jede napewno nie starczy.
Najwyraźniej coś Pana wiąże z właścicielem stajni Kanter skoro tak Pan próbuje bronić kogoś kto bezlitośnie katuje zwierzęta bijąc je w taki sposób. Gdyby Pan był normalnym człowiekiem, to po przeczytaniu ustawy o ochronie zwierząt wiedziałby Pan dobrze co się stało !!!
Najwyraźniej jest inaczej. Pan też lubi bić zwierzęta ???
Imię: Piotr Sobota | Data: 2010-06-07 14:31:58 | IP: 83.16.96.61
Pani Olu
Pamiętam, co było dalej.
Właściciel konia, który był "katowany" bo stwarzał nie pierwszy raz poważne niebezpieczeństwo w trakcie kąpieli i innych czynności obsługi, nawiasem mówiąc stojący obok, ukończył rajd na tym koniu w bardzo miłej atmosferze, koń następnego dnia nie nosił ani śladu żadnych ran, a moja Żona w trosce o osoby stojące w pobliżu prosiła je o odsunięcie się, aby nie doznał szkody człowiek, bo koniowi nic się nie stało (jak Pani zapewne wiadomo, 12 letnie dziecko, nawet przypadkowo potrącone czy nadepnięte przez 600 kilogramowego konia może doznać poważnej kontuzji).
Na dowód moich słów mam wiele pamiątkowych zdjęć prezentujących "katowanego" konia w ostatnim dniu rajdu - właściciel na swojej pięknej klaczy uśmiechnięty od ucha do ucha.
A tak na koniec: skoro palcat jest przyrządem okrutnym, dlaczego sprzedaje się je we wszystkich sklepach jeździeckich, dlaczego wszyscy wsiadacie na konia i macie go w ręcę, po co ? Jeżdżę na koniu od 14 lat, palcata nie używam w ogóle, co może potwierdzić właściciel "katowanej" klaczy, ale wiemy wszyscy że są takie sytuacje w trakcie kontaktu z koniem, gdzie jest on niezbędny.
Pozdrawiam
Piotr Sobota
Imię: OLA | Data: 2010-06-07 13:06:30 | IP: 87.205.130.236
TAk, przyznaję że na początku koń był katowany palcatem który pomimo że wyglądał na nowy ujeżdżeniowy z każdą minutą bicia robił się krótszy !!! Aż wreszcie się skończył !!!
Nie pamięta Pan Piotrze Sobota z Katowic co było dalej ?
Po wszystkim jakaś starsza Pani zrobiła karczemną awanturę dziewczynkom z rajdu że nie zrobiły więcej miejsca dla katującego konia Przodownika !!!
To była podobno Pana żona !
Jeśli lubi Pan taką atmosferę na rajdach, to zapewniam Pana, że trafił Pan do właściwej stajni.
I niech Pan tam pozostanie bo z pewnością jesteście siebie warci !!!!
pozdrawiam
Imię: mm | Data: 2010-06-07 12:49:02 | IP: 83.4.51.122
prawdą jest że pan karol i pani jola nie interesuja się bardzo o los koni pozostawionych w sławkowie. żadnko bywają w stajni, przyjeżdżają w łikendy głównie żeby zbijać kasę na rajdach. wtedy sobie o nich przypominają. gdyby nie pomoc młodzieży tam uczęszczającej mysle, że konie często stałyby w boskach pozostawione samym sobie, głodne i brudne. wspomne także, że dzieci tam chodzące są często wykorzystywane do prowadzenia jazd, za co kasa oczywiście spływa do kieszeni właściciela. odbite kłęby, obtarte popręgi to widok częsty w tej stajni, tak bowiem są dobierani ludzie, którzy na jeżdżą na rajdy, ledwo umiejący się w siodle utrzymać. lub zwykli pseudokoniarze którzy lubia poszaleć, poszpanować w terenie.
nie jest jednak prawdą że owa metoda 'na język' jest tu używana, jest to okrutna praktyka stadniny purus. za co pani jolanta powinna ponieść surową karę. i mam nadzieję że tak się niedługo stanie. nie chcę nikogo wybielać, tym bardziej 'mr bata' molęde, ale wiem że nie jest to tu na szczęście praktykowane.
KANTER
Ilość wpisów: 57
Dodaj Wpis
Imię: Piotr Sobota Katowice | Data: 2010-06-07 11:52:39 | IP: 83.16.96.61
Droga Olu
Byłem uczestnikiem rajdu organizowanego przez Pana Karola Molendę i nocowaliśmy w ośrodku , gdzie dotarł również rajd ze stajni "Tabun" z Krakowa. Nazywam się Piotr Sobota mieszkam w Katowicach i jestem gotów spotkać się z Tobą w każdym sądzie, gdzie zarzucę Ci kłamstwo.
Koń dostał palcatem, ale opisana przez Ciebie krew na końskiej głowie i gruby kołek do bicia to wytwór Twojej wyobraźni.
A tak nawiasem; poczytajcie starsze wypowiedzi internautów uczestniczących w rajdach organizowanych przez Kanter - ile w nich radości i podziękowań dla Karola i Joli - czyżbyście wtedy kłamali ?
Imię: Piotr | Data: 2010-06-07 08:12:22 | IP: 87.205.130.236
I na koniec do Agaty i Marka !!!
Pan Karol i Pani Jola tak kochają konie ???
To dlaczego wszystkie mają blizny po odparzonych grzbietach i odbitych kłębach ???
A może poprostu na to nie zwróciliście uwagi !
I tak gratuluję bystrego osądu i wpisu !!!
Imię: Piotr | Data: 2010-06-07 08:07:09 | IP: 87.205.130.236
Państwo Marek i Agata najwyraźniej nie znają znaczenia słowa "OSZCZERSTWO".
Powinniście sobie nadać nowego nicka.
Najbardziej do was pasuje w tym momencie "OMOTANI przez Karola i Jole" !!!
Tak na marginesie Stalin, Hitler, Sadam H też mieli swoich kolegów i przyjaciół. W tym momencie jedynie gratuluję wyboru !!!
Pozdrawiam.
Imię: Piotr | Data: 2010-06-07 08:01:13 | IP: 87.205.130.236
Opinie o ludziach można wydawać na podstawie dluższej znajomości. Pani Agacie i Markowi najwyraźniej wystarczy do tego trzydniowy epizod.
Najwyraźniej zdarzenie z PURUSA wywarło jednak jakiś wpływ. Pytanie tylko czy to jest trwała przemiana, czy jak zwykle "robienie wszystkiego na pokaz"
Fakty o tragedii w PURUSIE są jednak bezsprzeczne i nie zagłuszy ich trzydniowy pokaz uprzejmości !!! Panią Agatę i Marka zapraszamy na stronę Purusa i portal jeżdziecki VOLTA. Może głosy klikudziesięciu osób wyjaśnią im w jakim są błędzie !!! Cuż, każdemu wolno kochać, niktórzy to obią INACZEJ.
Imię: Agata i Marek Bielsko-Biała | Data: 2010-06-07 01:08:48 | IP: 83.30.139.7
Poruszyły nas oszczerstwa wypisywane pod adresem Pani Joli i Pana Karola. Kilka godzin temu wrócilismy z trzydniowego rajdu z Nimi. To był nasz najlepszy rajd. Wspaniali organizatorzy, cudowne, spokojne i zadbane konie. Pani Jola i Pan Karol z niezwykłą miłąscią i szacunkiem dbają tak o zwierzęta jak i o uczestników rajdu. Wyprawa była urozmaicona i bezpieczna. Organizatorzy szczególnie dbali aby konie były najedzone, napojone i wypoczęte. Konie są spokojne i bezpieczne nawet dla niewytrawnych jeźdźców, a przy tym nie boją się ludzi i ich zachowań. Całym sercem polecamy Ich jako 100% PROFESJONALISTÓW. Pozdrawiamy
Imię: KONIARA | Data: 2010-06-04 20:37:08 | IP: 83.22.16.208
ZNALAZŁAM JESZCE TAKI ARTYKUŁ O PANU KAROLU I STAJNI PURUS, POCZYTAJCIE BO WARTO:
CYTAT..."Niestety nie o wszystkich jeźdźcach dało się coś dobrego powiedzieć. Na wyrazy najwyższej nagany zasługiwał pewien pan (TO WŁAŚNIE PAN KAROL JEST NA ZDJĘCIU W TYM ARTYKULE!!!) z mysłowickiego klubu "Purus", którego litościwie prezentuję tu od tyłu. Abstrahując od miernych (łagodnie mówiąc) umiejętności skokowych tego jeźdźca za hańbiący uważam sposób użycia przezeń "pomocy jeździeckich" (cudzysłów celowy). Pan ten powinien zadać sobie pytanie, jaki cel mu przyświecał, gdy samemu będąc takim sobie jeźdźcem zdecydował się startować w dodatku na całkowicie nieprzygotowanym koniu. Jaki sens ma branie udziału w konkursie, skoro nie potrafi się zagalopować ? Zagalopowanie polegało bowiem na obtłukiwaniu konia palcatem (czasem kilkukrotnie). Biedne zwierzę obrywało także przed (!) niemal każdym skokiem - czy to ma być dla konia zachęta do oddania poprawnego skoku ? Nie dziwię się, że ów jeździec został już w pierwszym przejeździe przez jednego z widzów "ochrzczony" mianem "Mister Bat"...
Jeśli w przyszłości temu panu przyjdzie do głowy startować w jakimś konkursie, rekomenduję mu konkurs kroju i szycia, względnie turniej bierek korespondencyjnych. Jeśli ukłuje się igłą w palec, lub wsadzi sobie bierkę w... oko, to przynajmniej zaboli to jego, a nie bogu ducha winne zwierzę. Szkoda, że sędzia nie reagował na wyczyny tego człowieka, którego poczynania spotykały się z bardzo dosadnymi komentarzami publiczności. Mam nadzieję, że więcej tego pana na koniu nie zobaczę.......
Imię: KONIARA | Data: 2010-06-04 20:28:48 | IP: 83.22.16.208
WITAM! I POTWIERDZAM Z PRZERAŻENIEM, ZE TAKIE PRAKTYKI MIAŁY MIEJSCE JUZ OD DAWNA NA TEJ PRZEKLĘTEJ STAJNI! DLA TYCH KONI TA STAJNIA TO ISTNE PIEKŁO!!!!! PAMIĘTAM JAK BYŁY CZĘSTO GŁODNE, NIE WYPUSZCZANE NA PASTWISKO A OBORNIK WYRZUCANY BYŁ RAZ NA 3 BADŹ 4 MIESIACE!!! KONIE MIAŁY PO 2 METRY W KŁĘBIE I MUSIAŁY WSKAKIWAĆ DO BOKSÓW, WIDZIAŁAM TO JAKO KLIENT TEJ STAJNI I PRZESTAŁAM TAM JEŹDZIĆ!!! PAN KAROL NIE ŻAŁOWAŁ KONIOM KOPNIAKÓW W BRZUCH ALBO RZUCANIA W NIE CZYM KOLWIEK RANIĄC JE DOTKLIWIE!!! Z TEGO CO WIEM MIAŁ NASŁANĄ KONTROLĘ Z "PRZYSTANI OCALENIE" ALE PAN DOMINIK SPOTKAŁ TAM PANIĄ JOLĘ, KTÓRA PO ZNAJOMOSCI UCISZYŁA SZYBKO TEMAT A KONIE NADAL CIERPIAŁY!!! BIEDNY SAUT MIAŁ JUŻ KILKU WŁAŚCICIELI ALE NONSTOP POWARACA JAKO REKLAMACJA DO PANA KAROLA, ZA KAZDYM RAZEM ZAPOMNINAJĄ POWIEDZIEĆ NABYWCY O USZKODZONEJ NODZE KONIA Z SIWIZNĄ W MIEJSCU BLIZNY! KOŃ ZAWSZE W TERENIE KULEJE!!!! WARTO TEŻ MOZE ZROBIĆ MARKERY GENETYCZNE KILKU KONIOM Z PSEUDO HODOWLI PANA KAROLA, OJ WARTO! NIE ZAWSZE TATUSIOWIE SIE POTWIERDZĄ! TRZEBA COŚ ZROBIĆ Z TYM OKRUCIEŃSTWEM, BRAK KOMPETENCJI JEST PRZERAŻAJACY!
Imię: OLA | Data: 2010-06-04 11:12:20 | IP: 87.205.130.236
JESTEM Z KRAKOWA. PRZYPADKIEM DOWIEDZIAŁAM SIĘ O ZDARZENIU W PURUSIE I SKOJARZYŁAM SOBIE MAJOWY RAJD GDZIE NOCOWALIŚMY W OŚRODKU JEŹDZIECKIM W CZERNEJ. TAM SPOTKALIŚMY SIĘ Z DRUGIM RAJDEM POŁĄCZONYCH STAJNI KANTER I PURUS. PRZEWODNIK TAMTEJ GRUPY WŁAŚNIE ĆWICZYŁ NIEPOSŁUSZNEGO KONIA. DUŻA MALOWANA PIĘKNA KLACZ Z PRZERAŻENIEM USKAKIWAŁA PRZED ZADAWANYMI NA OŚLEP GRUBYM KOŁKIEM Z CAŁEJ SIŁY UDERZENIAMI W GŁOWĘ, W SZYJĘ, W PIERŚ I W INNE CZĘŚCI CIAŁA - GDZIE POPADNIE !!! PRZERAŻONY KOŃ SZARPANY ZA WODZE MAILA ZAKRWAWIONY CAŁY PYSK !!! W TEN SPOSÓB NIE BIJE KTOŚ KTO ROBIŁ TO PO RAZ PIERWSZY. KATOWNIE KONIA TRWAŁO OKOLO 15 MINUT AŻ KOŃ KOMPLETNIE WYCIEŃCZONY ZOSTAŁ ODPROWADZONY NA ŁĄKĘ. BYŁO NAM WSZYSTKIM BARDZO PRZYKRO PO TYM CO ZOBACZYLIŚMY WIĘC NIKT Z NASZEJ GRUPY NIE PRÓBOWAŁ JUZ INTEGROWAĆ SIĘ Z LUDŹMI Z KANTERA. DOWIEDZIAŁAM SIĘ ZE STRONY INTERNETOWEJ KANTERA, ŻE WLAŚCICIEL TEJ STAJNI ORGANIZUJE KURS PRZODOWNIKÓW TURYSTYKI GÓRSKIEJ POD PATRONATEM PTTK !!! CZEGO ON ICH CHCE NAUCZYĆ ??? JAK WYRYWAĆ KONIOM JĘZYKI, CZY JAK JE KATOWAĆ DREWNIANYMI KOŁKAMI !!! ZASTANAWIALIŚMY SIĘ CO MOGŁO BYĆ POWODEM TAKIEGO ZACHOWANIA TAMTEGO PRZODOWNIKA, ZASTANAWIALIŚMY SIĘ CZY NIE ZŁOŻYĆ ZAWIADOMIENIA W OKRĘGOWYM ZWIĄZKU HODOWCÓW KONI LUB W INNEJ ORGANIZACJI TROSZCZĄCEJ SIĘ O HUMANITARNE TRAKTOWANIE ZWIERZĄT.
CZY W TEJ STAJNI JEST TAK ZAWSZE ? CZY WOGÓLE KTOŚ TRZYMA TAM PRYWATNE KONIE? BO JEŚLI TAK TO SEDECZNIE IM WSPÓŁCZUJĘ !!!
TAKIEGO CZEGOŚ JESZZCE NIE WIDZIAŁAM A KONIE SĄ MOJĄ PASJĄ OD DAWNA !!!
SPRÓBUJCIE COŚ Z TYM ZROBIĆ ZANIM BĘDZIE ZA PÓŹNO !!!
Imię: Wstrząśnięty | Data: 2010-06-03 18:58:52 | IP: 94.42.33.234
Przeraża mnie okrucieństwo czynów których dopuszczają się osoby prowadzące stajnię Kanter. Jazda konna powinna być powiązana z radością przebywania z końmi i przepełniona szacunkiem do tych pięknych zwierząt. Wstrząsające są praktyki stosowane w stosunku do koni stajni Kanter - wciąganie konia do przyczepy za język. Piszę w związku z ostatnim incydentem, w którym uczestniczyła Jolanta - podczas wprowadzania do przyczepy urwano koniowi język. Przemoc, bestialstwo, okrucieństwo - inaczej takiego zachowania określić nie można.
Imię: Sławek | Data: 2010-05-16 09:13:55 | IP: 87.205.137.100
No koniarze !!!
21-22-23 maj - znów spotykamy się na szlaku !!! Trasa Sławków - Smoleń to jeden z ciekawszych rajdów. Czekają nas trzy dni wspanialych terenów, zwiedzania piastowskich zamków, malowniczych pejzarzy i bliskiego kontaktu z naszymi ulubieńcami - końmi !!! To ostatni parodniowy wypad przed Rajdem Transjurajskim. Ostatnio bylo 17 koni. Potężny zastęp ! Ciekawe ile koni będzie tym razem !!! Czy ktoś się wybiera oprócz mnie ???
napisałam jej co o niej myślę, a gdy nie odpisywała na moje wiadomosci, napisałam jej córce, że szkoda mi jej z powodu takiej matki, więc pani J. znalazła się na odwagę by mi odp:
"Przykro mi jest,że obrażasz moją córkę nie znając faktów, na szczęście w prokuraturze jest film z monitoringu... W mediach już też. Drugie Twoje kłamstwo dotyczy naszej arabki GRUDY, nie masz pojęcia o niczym, a piszesz by komuś zrobić przykrość. Zdjęcie jest jak najbardziej prawdziwe i jest to nasz koń hodowli michałowskiej... Zawsze dobrem zwyciężaj zło... "
ehhhh za niedługo się owiemy z tej "kamery" że Sali sobie sama odgryzła język ;/ ;/
Właściciele Stajni Karol Molęda i Jolanta Ziaja - Kardyka tel. 604-453-830.
zapoznają teoretycznie i praktycznie w ramach zajęć jak się wyrywa koniom języki.
Pokaz gratis!!!
Pokazy w stajni Purus w Mysłowicach odbywają się codziennie na życzenie
Nie wiecie jaką krzywdę zrobiliście zwierzętom ???
Nie wiecie jaką krzywdę zrobiliście dzieciom które chodziły do waszych stajni ???
I po tym wszystkim chcecie prowadzić Kurs dla Przodowników Turystyki Jeździeckiej ???
Poprowadźcie lepiej kurs dla rzeźników !!!!
Zresztą z waszej strony nie widać cienia żalu ani skruchy ! Jesteście bestiami i należy się wam kara nie dla ludzi lecz dla bestii !!!!
Właściciele Stajni Karol Molęda i Jolanta Ziaja - Kardyka tel. 604-453-830 NIGDY JUŻ WIĘCEJ NIE POWINNI ZAJMOWAĆ SIĘ ZWIERZĘTAMI
PS (anormalni) czyli Karol i Jola dalej nic nie zrozumieli - są nie reformowalnymi bestiami.
Niezależnie od tego jak będziesz oczerniać faceta i tak nie zwolni to tej tłustej i glupawej baby z odpowiedzialności karnej za sprawę w prokuraturze !!! Tego faceta widziałam wstawionego raz a Karolka niepotrafię nawet zliczyć. Słyszałam nawet, że to damski boxer. Zresztą czego się spodziewać po kimś kto się delektuje sie bimbrem który nazywa "czar pustyni". Częstuje nim uczestników rajdów. Pijane rajdy Karolka i Joli, a ludzie powierzają im kilkunastoletnie dzieciaki !!!
zderzaka samochodu, chętnie bym Cie jeszcze batem po tym ryju przeleciał
Jola i Karol jak widać na forach, dokładają wszelkich starań ażeby jak najmocniej oczernić Pana Sławka !!! A jeszcze 3 tygodnie temu byli jego najlepszymi przyjaciółmi. Wpis Jola i Karol to jedno wielkie kłamstwo !!!
Wiedzą o tym zarówno uczestnicy rajdów jak i ci którzy Go znają.
Podziwiam Pana, że mimo obietnic i zastraszania nie sprzedał Pan tego konia Pani Joli i Karolowi chcącym zatuszować sprawę. Naraził się Pan na ochydne oszczerstwa z ich strony !!!
NATOMIAST CORAZ WIĘCEJ LUDZI ZNA PRAWDĘ !!!
Życzymy Panu wytrwałości w doprowadzeniu sprawy do końca. Ten filmik też jest jakby nie po koleji - wydaje się mocno zmontowany. Monitoring powinien być zaopatrzony w indeksy czasowe, których tam niestety nie ma !!! Dlaczego ??? To proste - powycinano wragmenty z udziałem głównego aktora - Pani Joli Ziaja Kardyka. To pewnie dlatego film pokazała dopiero po tygodniu.
Niech Pan nie odpuszcza sprawy !!! Ma Pan wygrane !!! Niech Pan to zrobi dla Sali !!!
Czytałam posty typu
Też tam byłam)znam Cię podobno lody robisz za dwa złote?!za talerz zupy podobno dajesz dupy, czy to prawda?mamy z kumplami małą....itp
Dla mnie to szok...nikt się nie tłumaczy tylko stara się oczernić....zero żalu, zero winy, i to jest najgorsze...
Mam nadzieję, że kiedys będzie mi dane spotkać tych ludzi juz zawodowo, albo nie...nie mam takiej nadziei...niech nikt ich więcej nie dopuści do zwierząt
Nie twój biznes...popieram post z całego serca i żal patrzec na stronę klubu...post chyba z czerwca, jak się nie mylę...tamtego roku.....ciekawe kogo namówią, żeby jakiś nowy pełen zachwytów napisał
I powiem po raz kolejny....nie byłam świadkiem, ale praca obrońców zwierząt opiera się na ludziach co widzieli...i prawie zawsze się to potwierdza,....zresztą...czy koń ma język????/
Odrósł mu, czy może w ogóle sprawy nie było?????
Sprawę znałam od jakiegoś czasu i do dzisiaj mi nie daje spokoju, że kobieta....ciepło rodziny , oaza uczuć i męzczyzna, który niby ma zarobić na byt rodziny, robią wszystko, żeby zarobić to fakt....ale żeby tego ciepła nigdzie nie było, w ludziach, którzy daja im zarobek a szczególnie w zwierzętach,które powinny być jakże ważne dla nich.
Ci co pisza o ocenianiu innych, to dla mnie nie ludzie, ja rozumiem błedy, z takimi osobami, które kochaja zwierzaki a sobie nie radzą , czyli popełniają błedy...staraja się współpracować organizacje ....bo nie mają doświadczenia ludzie, ale chca pomóc..
Ale jak KTOŚ(COŚ)OBNOSI SIĘ MIANEM EKSPERTA A WYRYWA KONIOWI JĘZYK>>MY POLACY...LUDZIE WRAŻLIWI
Już Pan Mikołaj Rey wspomniał, że nie chodzi o zawiść środowiska koniarzy ani o inne podobnie niskie pobudki. Ktos, kto ma swoje konie wie doskonale, że opieka nad nimi przypomina opiekę nad dziećmi - jest nawet trudniejsza, że względu na to, że koń nie wyrazi słowami żadnej swojej emocji czy nie opisze stanu.
Kupowałam niedawno kobyłę, nie chciała wejść do bukmany, mnie się spieszyło a do przejechania z koniem miałam prawe 300km, więc próbowaliśmy. Po trzech godzinach nieudanego ładowania odpuściłam - bo każda kolejna próba mogła skończyć się uszkodzeniem klaczy. Poczekałam do następnego dnia, przywiozłam weta i załadowaliśmy kobyłkę na "jasiu". W obecnej chwili, pół roku po kupnie, kobyła wchodzi do bukmany bez żadnego problemu - trzeba było ją po prostu nauczyć.
W głowie mi się nie mieści, że mogłabym wciągać konia na siłę za COKOLWIEK, a już na pewno nie za język. Nie mogę zrozumieć tylko jednego - skoro kobyła była na miejscu, wszyscy ją znali, wiedzieli że pojedzie na zawody, dlaczego nikt nie przyzwyczaił jej do przyczepy? To nie zajmuje tak dużo czasu...
Proszę też nie uderzać w religijną nutę. Osobiście jestem ATEISTKĄ a mimo to jakoś nie wpadłabym na to, żeby ładować konia w ten sposób. A może właśnie dlatego na to nie wpadłam?
Nie masz racji i doskonale o tym wiesz.
Jestem pełna podziwu, że środowisko koniarzy zmobilizowało się i robi wszystko, żeby ta perfidna dwójka nigdy więcej nie miałą do czynienia ze zwierzętami. może hodowla mrówek będzie dla nich jakąś alternatywą...
Nie wzruszyła mnie zapłakana twarz jolki ani jej zapewnienia, że "nie wiedziała, że język się urwie" - wszystko to śmiechu warte, a jej samej powinno się odebrać nie tylko papiery intstruktora (swoją drogą zrobione na lewo, bo "pani Instruktor" nie uczestniczyła w ŻADNYCH zajęciach, które były prowadzone podczas jej kursu) ale też licencję i prawo wykonywania zawodu weterynarza. i może niech się zajmie uprawą marchwi albo lawendy. Rośliny przynajmniej nie stawiają oporu
To, że osoby, których jest wina nie wiem proszą inne, żeby wypowiadały się na ich stronę, nawet nie wiem jak to nazwać....P.Jola i pseudo koniarz są..PROSTAKAMI, to widać, nie wykształcenie świadczy o człowieku, ale jego logika, filozofia poznawania, a tutaj nic takiego nie widze...Ale nie mnie oceniać , sama jestem osoba, która niestety nie osiągnęła tego, co by chciała, dysponuje tylko sercem..
P.Joli prostactwo az boli, bardzo, osoba o tak małym umyśle o tak nikłym intelekcie nie powinna zajmować się zwierzętami, tam trzeba psychologii poznawczej, kontaktów z kynologiem, a nie wiary w siły własne jakże nisko procentowe znajomości psychologii zwierząt....nie wiem kto dał tej,,nie napiszę,,,osobie pozwolenie na kontskt z końmi, i zajmowanie się rzeczami, do których osoba nie jest stworzona.
Ja nie będe w tej chwili mściwa, i nie napiszę, co mio serce karze, ale mam nadzieję, że ,,przygoda,,tych osób skończy się bardzo szybko z pomocą WAS i PROKURATURY!!!!!!!!!\
I jeszcze raz apel..nie byłam świadkiem, ale proszę, nie odpuszczajcie, Ci co widzieli, jeżeli chodzi o pomoc, prosze pisać, pomogę jak będe mogła\
Pozdrawiam
NIE POZWÓLMY OPRAWCOM
Dla przykładu dwie moje kobyły, pochodzą z takiego transportu i są to najcudowniejsze konie z mojego stada. Ich zaufanie i oddanie nie może się równać z żadną więzią nawiązaną między człowiekiem i koniem, który nie miał podobnych przeżyć.
Dla rozróżnienia urwanie koniowi języka NIE JEST legalne i według polskiego prawa stanowi znęcanie się nad zwierzętami. Co więcej zdarzenie miało miejsce na oczach świadków.
Znów nie masz racji Kamili Królu...
Trzeba być niepełnosprawnym umysłowo ,żeby nie przewidzieć jak to się może skończyć, to tylko świadczy o tym ,że ci amatorzy nie mają bladego pojęcia o jeździectwie, cała ta sytuacja to było świadome i zamierzone działanie , a nie wypadek . To w jaki sposób są tam traktowane konie i psy to już wszyscy wiedzą więc na wybielanie ich zachowania jest już za późno, mają to na co sobie zasłużyli.
Nie zazdroszczę jej urody, kasy ani stajni - ja mam swoją, nie siedzę na garnuszku, więc nie mam czego zazdrościć.
A wracając do "metod" - to takie na przykład łamanie surowego konia poprzez wiązanie mu nóg i zakładanie worka na głowę również jest gdzieniegdzie metodą stosowaną powszechnie, co nie znaczy, że muszę się z nią zgadzać i nie mogę występować przeciw niej.
Odnoszę wrażenie, kamilu, że twoja gadka to jeno czcza gadanina, a o koniach, to ty się specjalnie nie znasz. Nie możesz również nazywać się ich miłośnikiem, skoro uważasz, że można akceptować podobne "metody". Ja swoją drogą, jak długo żyje nie spotkałam się z takim wprowadzaniem do bukmany konia. Może mam to wielkie szczęście, że w stajniach, do których zaglądałam przy wielu okazjach pracowali koniarze, a nie kretyni.
"Ciekawe zjawisko hm..?do momentu afery z językiem ludzie byli zachwyceni końmi, gospodarzami, stajnią... aż tu nagle...coś się stało i nawet osoby nie mające pojęcia gdzie mieści się stajnia i jakie konie tam są dodają komentarze nie godne komentowania!dziwny jest ten świat.Pamiętam (a jeżdżę tam już kilka ładnych lat)zadowolonych klientów i jakoś nikt nie mówił takich głupot jakie teraz wypisują..."
kurde, co za różnica? po takim incydencie wszyscy mają w nosie twoją stajnię (tak, "twoją" celowo z małej litery)